środa, 21 listopada 2012

Jak zwierzę

Zamiast trzech dni uzbierało się chyba siedem. Jestem w totalnej dupie jeśli chodzi o akcję "47 kilogramów do Gwiazdki". Psia mać! Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, więc wypada mi jedynie wziąć się w garść. Nie od jutra, od dzisiaj.

2 komentarze:

  1. Też się biorę w garść ... musimy dac radę ;****

    OdpowiedzUsuń
  2. Klodja:
    Nie poddawaj się :) Może ci się jeszcze uda schudnąć do Świąt. Niby takie proste, ale nie zapominaj, że tylko od ciebie zależy jak wygląda twoje życie i ty :*

    motylki-pro-ana.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń