sobota, 8 września 2012

Przeoczenie

Zrobiłam dziesięć kilometrów w trzydzieści cztery minuty, sto brzuszków, a w ciągu dnia posprzątałam całe mieszkanie.
Jesień czai się za rogiem.

1 komentarz:

  1. No super się dzisiaj spisałaś :) jednak ćwiczenia to podstawa :)

    możesz być z siebie dumna. ja na rowerze mogłabym jeździć wszędzie na zakupy ( o ile nie musze zbyt dużo kupić ) na wycieczki i do ukochanego :) tylko trzeba pogody no i ostatnio błam chora ...

    ;***

    OdpowiedzUsuń