sobota, 7 lipca 2012

Niemiłość

Uciekłam, wróciłam, wciąż jest nijak. Za trzynaście dni wracam i nie wiem, ale chyba jest okej. Kostuńcie.

3 komentarze:

  1. Czasem ucieczka to najlepsza droga. Wiem Sophie, wracam do cwiczeń ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tęsknię za tym o czym piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. No mam nadzieję że się wybawie ;d innego wyjścia nie ma

    OdpowiedzUsuń