Zabijam. Bardzo, bardzo, bardzo zabijam. Mam plan na dzisiaj, piję już drugiego energy drinka. Mam papierosy. Wieczorem machnę a6w. Z niecierpliwością czekam na czwartek, piątek. Żyję od weekendu do weekendu, ale przynajmniej żyję. Myślałam, że będę wegetować bez końca...
Podnoszę się.
OdpowiedzUsuńHmmm podobno energy drinki mają strasznie duzo kalorii ja wole sobie np wypić kawe albo herbate to tez duzo daje szczególnie kawa mnie na maksa stawia na nogi :)
OdpowiedzUsuńCzemu Twój nienawidzi twojego ciała ?
Wiesz co nie raz mu to mówiłam żeby mi tego nie mówił w taki sposób ale on tego chyba nie rozumie ... beznadzieja.
Pij yerbe. Po jakimś czasie idzie się przyzwyczaić do tego "smaku" ;)
OdpowiedzUsuń