środa, 18 kwietnia 2012

To jest wojna

Siedzi mi w głowie nawet wtedy, gdy śpię. Moje sny są monotematyczne i dziwnie znajome.

Wczoraj troszkę poćwiczyłam, dzisiaj wieczorem mam zamiar zrobić rowerek i brzuszki. Poza tym dwa serki wiejskie, dwa energy drinki, trzy tabletki i butelka wody niegazowanej, jeszcze prawie pełna. Woo-hoo.

2 komentarze:

  1. no i dobrze że tyle wody wypijasz ;d ja lubie pic dużo herbaty ;d Np dzbanek na dzien a do tego woda tez ;d

    Tak dam rade wierze w to, nawet jakbym miała codziennie zrzucic 100 gram to dam rade ;)

    O kim mowa w notce ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem cie.

    Ja tylko pije wode. Na cieplo herbate, a jak soki to tylko wyciskane z owocow. Innych plynow nie popieram. A z alkoholi wino ;D

    OdpowiedzUsuń